Zaloguj się | Rejestracja

Forum

Gumieńce 24 - Portal Mieszkańców > Gumieńce > Szczecin :: Forum :: Ogólne :: Kluby sąsiedzkie
 
<< Poprzedni temat | Kolejny temat >>
KAZIMIERSKA _ Zespół mieszkaniowy Polnord "Ku Słońcu"
Idź do strony   <<        >>  
Moderatorzy: admin, kacper, tomek24, marylka, marysia
Autor Odpowiedzi
dusznick
07 lut 2012 : 15:51

Zarejestrowany #727
Dołączył: 07 lut 2012 : 00:19
postów: 26
ale u nas nie ma kopuł. Kominy zwieńczone są metalowym opierzeniem i uniemożliwiają montaż jakichkolwiek nasad kominowych, stałych bądź obrotowych. Niech się developer martwi jak to przeskoczyć, skoto ktoś to tak zaprojektował.
Powrót do góry
gAndzia
08 lut 2012 : 06:59

Zarejestrowany #723
Dołączył: 03 lut 2012 : 07:06
postów: 185
Doszliście do tego?:
"Słuchajcie! Pomyślałem jeszcze, że musimy zacząć jednak działać równolegle w tej sprawie. W sumie taka usterka jakiej doświadczamy jest niedopuszczalna w nowym budynku, tej klasy. Przecież wentylacja to podstawowa instalacja naszych mieszkań! Nie dość, że płacimy o wiele więcej za ogrzewanie, to w dodatku jeszcze jest nieprzyjemnie (zapachy), zimno i w dodatku może pojawić się grzyb, bo para wodna nie jest zabierana z mieszkań!"

Nie podoba mi się to. U mnie też faktycznie wieje! Trzeba poobserwować jak to będzie funkcjonowało dalej, ale to co przeczytałam na tym forum bardzo mnie zaniepokoiło. Później ewentualnie zgłosić.


[ Edytowany 08 lut 2012 : 08:06 ]
Powrót do góry
grzechoo
08 lut 2012 : 07:57
Zarejestrowany #726
Dołączył: 06 lut 2012 : 20:05
postów: 64
Witam, klatka D się kłania.

Także miałem problem z wentylacją. Aby jednak cokolwiek zgłaszać trzeba sobie uświadomić po co wentylacja jest i jak ma działać. W moim mieszkaniu są 3 otwory wentylacyjne i jeden wywietrznik przy oknie. Problemy jak u wszystkich - wieje i czuć zimno - o zapachach nie ma mowy, gdyż są to osobne przewody kominowe, stawiam bardziej na drzwi.

1. Czy stojąc na korytarzu czujecie, że przed waszymi drzwiami jest znacznie cieplej niż w pozostałej części klatki. Jeśli tak to prawdopodobnie ucieka wam ciepło przez te drzwi. Ponieważ natura nie lubi próżni dosysa powietrze z najbliższej klatki wentylacyjnej - w moim przypadku zaraz przy drzwiach. W ten sposób powstaje mechanizm odwrotnego działania wentylacji. Po doszczelnienie drzwi (uszczelka przekrój E w castoramie za 10zł, brązowa, więc nawet nie widać) problem z tą kratką ustał.

2. Wywietrznik nad oknem - tutaj ma prawo zasysać zimne powietrze - nie ma określonego działania, więc tego się nie tknie. Na czas testów proponuje go zamknąć.

3. Kratka w kuchni - problem ustał w momencie podłączenia okapu. Podłączenie wymagało przerobienia kratki.

4. Łazienka - tutaj najwięcej zabawy. Otóż to pomieszczenie rządzi się swoimi prawami - ciepła woda, pralka, znaczna wilgotność. Ogromne ilości ciepłej pary wydostają się przez wentylację i ubytek musi zostać uzupełniony (szczególnie po kąpieli, gdy pomieszczenie stygnie i powietrze staje się bardziej gęste). Otworki w drzwiach do uzupełnienia ilości są na dole drzwi, co się nie sprawdza gdyż gęste powietrze gromadzi się na dole i próbuje uzupełnić górą z kratki wentylacyjnej (tak ma najłatwiej). Ponieważ ciężko dorabiać dodatkową wentylację zastosowałem prosty myk - odwrócenie kratki łopatkami do góry. W ten sposób zimne powietrze, które i tak będzie musiało napływać nie wieje bezpośrednio na środek pomieszczenia, ale na samą górę. Tam ruchami konwekcyjnymi rozprasza się po pomieszczeniu i umyka mojej uwadze. Pytanie czy wentylacja spełnia swoje działanie i nadal mam odpowiednio wentylowaną łazienkę? Testujemy to w prosty sposób - zaklejamy taśmą papierową cała kratkę i zostawiamy na parę godzin. Po tym czasie sprawdzamy czy taśma jest wilgotna po właściwej stronie. U mnie poza taśmą była wilgotna niemal cała ściana, po odklejeniu znowu wszystko się osuszyło co jest dowodem na prawidłowe działanie wentylacji.
Powrót do góry
dusznick
08 lut 2012 : 08:03

Zarejestrowany #727
Dołączył: 07 lut 2012 : 00:19
postów: 26
Ciekawy eksperyment. Wieczorkiem wracając z pracy zakupiębrowarek i też się pobawię w Galileo
Powrót do góry
gAndzia
08 lut 2012 : 11:24

Zarejestrowany #723
Dołączył: 03 lut 2012 : 07:06
postów: 185
Mamy klatki D,E,J, a reszta ?
Powrót do góry
mloda
08 lut 2012 : 12:00
Zarejestrowany #724
Dołączył: 03 lut 2012 : 14:14
postów: 87
1. Zapachy niestety nie lecą przez drzwi, tylko przez komin - pachnie w salonie, a nie w korytarzu, do tego ten sam zapach unosił się na klatce przy drzwiach sąsiadów na parterze.
2. z wywietrznika wieje i to jest jak najbardziej OK (zaślepki wyłamane w standardzie) - wyłamanie pozostałych sprawi, że będzie mocno wiało i będzie cały czas zimno
3. Zasłoniłam jedną kratkę z której był ciąg wsteczny - tak jak sugerował kominiarz i kierownik, czyli do momentu, kiedy podłączę okap. Zaczęło wiać przez drugą. Czyli podłączenie okapu w wielu przypadkach tak samo nie rozwiąże problemu
Powrót do góry
grzechoo
08 lut 2012 : 12:27
Zarejestrowany #726
Dołączył: 06 lut 2012 : 20:05
postów: 64
Ja żadnych zaślepek w wywietrzniku nie wyłamałem, wg mnie nie powinno się tego robić.
W jaki sposób zapach od sąsiadów przechodzi do Twojego mieszkania to nie wiem, ale biorąc pod uwagę, że każdy z nas ma osobne przewody kominowe jest to bardzo trudne, aby powietrze uszło jednym kominem i zostało wessane przez drugi. O tym co zrobiłem z poszczególnymi kratkami opisałem celowo jako osobne punkty i nie twierdzę, że poradzenie sobie z jednym rozwiązuje problem drugiego. W żadnym wypadku nie powinno się zasłaniać kratek wentylacyjnych! Ja to robiłem tylko w celach diagnostycznych, które także opisałem.

Z Twojego opisu wynika natomiast jedno. Kratkami wentylacyjnymi próbuje się wyrównać ciśnienie w pomieszczeniu i na zewnątrz. Nie było by ciągu, gdyby ciepłe powietrze (nie mylić z ciepłem oddanym przez mury, okna) nie uchodziło czymś innym (w moim przypadku drzwiami). Pozostaje ustalić gdzie się ulatnia.
Powrót do góry
mloda
08 lut 2012 : 12:56
Zarejestrowany #724
Dołączył: 03 lut 2012 : 14:14
postów: 87
Też nie chcę wyłamywać - to jest propozycja pana kominiarza - musi 50m^3/h wlecieć, żeby cos moglo wylecieć. Dzisiaj kupię uszczelkę do drzwi w castoramie, może rzeczywiście tamtędy też coś wylatuje
Też mnie zastanawiało czemu ten zapach przechodzi - kominiarz twierdzi, ze tam pomiedzy kanalami są cienkie cegłówki i zapach przechodzi, a wlatuje dlatego bo jest ciag wsteczny, przy ciagu prawidlowym nie bedzie nic czuć

[ Edytowany 08 lut 2012 : 12:56 ]
Powrót do góry
maicy
08 lut 2012 : 15:07

Zarejestrowany #728
Dołączył: 08 lut 2012 : 15:03
postów: 47
u mnie w aneksie też wieje jak cholera:/ w łazience nie bardzo. za to w drzwiach wejściowych ogromna szpara dziś po przeczytaniu forum dopiero zaczęłam wszystko sprawdzać i zobaczyłam, chyba faktycznie trzeba się udać po uszczelkę do castoramy.

jestem z klatki F

a jak wasze pierwsze rachunki za ogrzewanie??wysokie?
Powrót do góry
dusznick
08 lut 2012 : 21:07

Zarejestrowany #727
Dołączył: 07 lut 2012 : 00:19
postów: 26
Komin jest z pustaków keramzytowych, a odległości między kanałami to zwykle jakieś 4 cm. U mnie zaciąga z zewnątrz dymy, z pobliskiego domu, gdzie koleś pali kaloszami i za każdym razem jak wejde do łazienki, a tamten pali, to czuję się jak na ognisku. Zapewne to zasługa drzwi, bo z korytarza widzę, że w mieszkaniu się świeci światło Ale nie mam w planach zakupu uszczelki, bo przecież nie zamawiałem mieszkania z nieszczelnymi drzwiami. Koniec remontu za jakies 2-3 tygodnie więc wtedy zaproszę moich "ulubieńców" i jak już zgłaszać to całość, a nie będą mi 10 razy się szwędać i marnować mój cenny szas. Co do rachunku, to ja dostałem 80zł, a potrafiłem wyziębić mieszkanko do 13 stopni jak pozamykałem zawory i szlifowałem przy otwartych oknach, a potem w jeden dzień zrobić 24 stopnie i je utrzymywać nawet przy mrozach, więc biedy nie ma.
Powrót do góry
KnightsTemplar
08 lut 2012 : 21:53

Zarejestrowany #720
Dołączył: 01 lut 2012 : 21:19
postów: 3
gAndzia napisał(a) ...

.......... A ktoś z Was ma problem z odpływem wody w kuchni? Zamontowano mi kuchnię kilka dni temu, woda schodzi jakby chciała a nie mogła, montażyści twierdzą, że wszystko jest wykonane prawidłowo, wina nie leży po ich stronie, mam się zgłaszać do dewelopera (na samą myśl mi słabo jak takie coś słyszę), że gdzieś głębiej są zapchane rury.....


Zasadniczo, to każda rura musi mieć kąt nachylenia bo woda może tylko spływać siłą grawitacji. Powinno to być około 2-3 stopni (czyli jakieś 2-3 centymetry nachylenia na 1 metr długości rury). Jak ten hydraulik przyjdzie, niech sprawdzi.
Nie wierz fachowcom, prawdziwi to już wyjechali na saksy, teraz mamy tylko młodych czeladników


___________________________________________________

I can, I will
Powrót do góry
dusznick
08 lut 2012 : 22:19

Zarejestrowany #727
Dołączył: 07 lut 2012 : 00:19
postów: 26
Albo byłych stoczniowców
Powrót do góry
krzada
09 lut 2012 : 02:28

Zarejestrowany #717
Dołączył: 01 lut 2012 : 14:23
postów: 106
Witajcie,
K się kłania , znaczy się na samym końcu , choć nie szarym



Czyli mamy : D, E, F, J, K, nie ma 1, a, b, c, g, h, i ?
To pode mną ktoś se te "buraczane" żaluzje zmontował. Będzie się trzeba spytać na zebraniu, czy pozwolenie zarządcy jest.

A z wentylacją też mam problem. W niedzielę stwierdziłem, że dzielnie wieje mi w łazience do środka. A ponieważ jest to wentylacja grawitacyjna, to nie ma prawa, ma prawo tylko wyciągać zużyte powietrze. Od nawiewu są nawiewniki. I żadnego wyłamywania !!! Zgłosiłem, wczoraj miał łazić po lokalach kominiarz i miał zbadać. Ale nikt nie zadzwonił, a dziś kierownik nie odbierał.

Z drzwiami też mam problem, z taką różnicą, że jak przyuważyłem, uszczelkę z przysłowiowej Castoramy serwisant od drzwi założył sam. Ale to jest rozwiązanie połowiczne, nie za takie pieniądze za mieszkanie !!! Ale z tym będę walczył później, teraz jest szczelnie, chociaż drzwi trzeba dociskać i ocierają na bolcach Ech, tjochnika radzieckaja
W takim standardzie, to POLNORD'owi szałasy na Syberii budować, a nie "apartamenty"
Pozdrawiam.


[ Edytowany 09 lut 2012 : 02:31 ]
Powrót do góry
mloda
09 lut 2012 : 07:31
Zarejestrowany #724
Dołączył: 03 lut 2012 : 14:14
postów: 87
...

[ Edytowany 13 cze 2013 : 15:24 ]
Powrót do góry
dusznick
09 lut 2012 : 08:01

Zarejestrowany #727
Dołączył: 07 lut 2012 : 00:19
postów: 26
A tak wógóle to komu się składa zastrzeżenia co do okien, drzwi, wentylacji? Tylko mnie nie dobijajcie, że każde do innej osoby.
Powrót do góry
gAndzia
09 lut 2012 : 08:07

Zarejestrowany #723
Dołączył: 03 lut 2012 : 07:06
postów: 185
Dla dewelopera. On jest tylko i wyłącznie stroną dla nas, a nie jego podwykonawcy. Ja jutro wysyłam reklamację do okna Dwa koce musiałam wcisnąć, żeby mi wiać na grzejnik przestało
Powrót do góry
grzechoo
09 lut 2012 : 08:39
Zarejestrowany #726
Dołączył: 06 lut 2012 : 20:05
postów: 64
krzada napisał(a) ...

A z wentylacją też mam problem. W niedzielę stwierdziłem, że dzielnie wieje mi w łazience do środka. A ponieważ jest to wentylacja grawitacyjna, to nie ma prawa, ma prawo tylko wyciągać zużyte powietrze. Od nawiewu są nawiewniki. I żadnego wyłamywania !!!


Mam pytanie. Ile masz nawiewników i i jakim przekroju na całe mieszkanie? Teraz dla osób, którzy gorzej stoją z matematyką i fizyką - w przyrodzie wszystko dąży do równowagi, łącznie z faktem, że woda potrafi płynąć pod górkę (na przekór grawitacji). W przypadku powietrza musi zachodzić równowaga pomiędzy powietrzem wdostającym się do mieszkania a wydostającym (głównie za sprawą ciśnienia). Jeżeli chcemy mieć szczelne okna i drzwi, jeden mały wywietrznik i 3 duże otwory wentylacyjne to którędy jak nie nimi ma nawiewać powietrze do mieszkania? Przypominam, że w łazience nie ma wywietrznika (chyba że masz). Jeżeli wilgoć ma ci wychodzić z mieszkania, to co ma wejść w zamian i jaką drogą? Oczywiście w to miejsce wejdzie zimne powietrze z zewnątrz najkrótsza możliwą drogą - czyli wentylacją.
Powrót do góry
mloda
09 lut 2012 : 09:52
Zarejestrowany #724
Dołączył: 03 lut 2012 : 14:14
postów: 87
To prawda, że świeże powietrze musi być dostarczane i jest, bo okna mają nawiewniki, którymi wlatuje cały czas powietrze i wcale nie słabo skoro czuć tam podmuch wiatru (wlatuje nawiewnikami i kanalem wentylacyjnym - dlatego możliwe, że problem dotyczy konstrukcji kanału) , a na ciąg wsteczny może wpływać wiele czynników np. zbyt krótkie przewody wentylacyjne, za mały ich przekrój, niedocieplony komin i wiele innych czynników (nie ma sensu wymieniać dalej, bo można wszystko wyszukać w internecie) - możliwe że jeden z tych problemów dotyczy naszych przewodów. Przy otwartym oknie owszem jest ciąg, ale nie o to przecież chodzi, żeby w największe mrozy otwierać okna, nie po to płaciliśmy duże pieniądze za nasze mieszkania, aby teraz płacić jeszcze wyższe rachunki za ogrzewanie i iść na rozwiązania, które są dla nas niekorzystne, skoro może być inne rozwiązanie problemu. Dlatego należy to zweryfikować, zanim zastąpimy jeden problem drugim
Powrót do góry
krzada
09 lut 2012 : 15:39

Zarejestrowany #717
Dołączył: 01 lut 2012 : 14:23
postów: 106
Jest 1D, 1E, 1F, 1I, 1J, 1K, nie ma 1, a, b, c, g, h ? ... czekamy

Nawiewników na powietrze "wdostające się" mam 2, po sztuce na okno. I tylko temu one maja służyć. A kratek wentylacyjnych "wydostających" jak przystało 3: 2 na kuchnię i 1 na łazienkę. A zasadą wentylacji grawitacyjnej jest wdostawanie się nawiewnikami, a wydostawanie kratkami pod sufitem, i tak to powinno być zaprojektowane i obliczone, żeby działało prawidłowo. I dopóki nie będzie działo prawidłowo, będziemy reklamować w ramach gwarancji i potem rękojmi.
Twój wykład z fizyki "grzechoo" jest jak najbardziej prawidłowy, ale teoretycznie. A praktycznie nasza wentylacja winna być tak zaprojektowana i wykonana, żeby działała. I to był problem projektantów i wykonawców, żeby to zbilansować.
Skądinąd wiem, że kominy wentylacyjne uwzględnione w projekcie, były na etapie wykonawstwa zamieniane na inne, może czyt. tańsze, o gorszych parametrach technicznych?. Nie wiem, ale problem chyba występuje i nie jest to odosobniomy przypadek.
Możliwe, że jak zakończę prace wykończeniowe, będą drzwi do łazienki i inne przegrody,które są w fazie realizacji, to zadziała prawidłowo. Chociaż sądząc po waszych uwagach jest to mało prawdopodobne. "Cóś" jest prawdopodobnie schrzanione.
Powrót do góry
forest
09 lut 2012 : 17:09
Zarejestrowany #721
Dołączył: 01 lut 2012 : 23:07
postów: 66
grzechoo napisał(a) ...

Witam, klatka D się kłania.


Witam,
klatka J się kłania
Jednak na razie nie mieszkam tam jeszcze

grzechoo napisał(a) ...

2. Wywietrznik nad oknem - tutaj ma prawo zasysać zimne powietrze - nie ma określonego działania, więc tego się nie tknie. Na czas testów proponuje go zamknąć.

Ja w jednym z okien u mojej dziewczyny zrobiłem tak: między okno, a ten wystający odpowietrznik, czy jak to się nazywa wstawiłem kawałek bawełnianego materiału. To trochę uszczelniło okno, ale nie jest to rozwiązanie docelowe, nie o to chodzi w wentylacji.


Pozdrawiam serdecznie
Forest
Powrót do góry
grzechoo
09 lut 2012 : 19:24
Zarejestrowany #726
Dołączył: 06 lut 2012 : 20:05
postów: 64
Drodzy sąsiedzi,
próbuje jedynie uświadomić, że są pewne niuanse w przypadku wentylacji grawitacyjnej i jeżeli chcemy się zebrać i reklamować obecny stan trzeba zdawać sobie z nich sprawę. Zgłoszenie typu "Panie, mi tu wieje" zostanie zapewne odrzucone z powodu "niestwierdzenia niezgodności z obowiązującymi normami".

Swoją drogą u mnie też są wady i podałem tylko jak tanim kosztem można sobie z nimi poradzić, bo ja chce tu mieszkać a nie trzymać puste mieszkanie aż poprawią bo to pewnie miesiące będą.
Powrót do góry
krzada
09 lut 2012 : 21:30

Zarejestrowany #717
Dołączył: 01 lut 2012 : 14:23
postów: 106
forest, łączę się w bólu...ja też jeszcze nie mieszkam. Ale pojawiło się światełko, we wtorek chyba zaczynają robotę
Powrót do góry
dusznick
09 lut 2012 : 22:53

Zarejestrowany #727
Dołączył: 07 lut 2012 : 00:19
postów: 26
Nie wiem czy przy wentylacji też to się stosuje, ale w spalinowych kominach jest coś takiego jak pomiar ciągu. Wystarczyło, że kominy są zbyt krótkie, nie zastosowano pomocników w postaci jakichś zakończeń rotujących, albo najzwyczajniej w świecie nie ocieplili tego co wystaje ponad dach, tylko narzucili tynk i po sprawie. Pewnie założyli, że można oszczędzić, bo i tak nikt piecyka nie podłącza. Ciekawe czy ten problem dotyczy również osób mieszkających na dolnych piętkach.
Powrót do góry
mloda
09 lut 2012 : 23:14
Zarejestrowany #724
Dołączył: 03 lut 2012 : 14:14
postów: 87
Mogę potwierdzić, że problem dotyczy mieszkańców 2-go piętra, nie wiem jak jest z niższymi
Powrót do góry
grzechoo
10 lut 2012 : 06:56
Zarejestrowany #726
Dołączył: 06 lut 2012 : 20:05
postów: 64
To może po prostu wbijemy się na dach i sprawdzimy jak te kominy są zrobione?
Powrót do góry
Idź do strony   <<        >>   

Przejdź do:     Powrót do góry

Kanały informacyjne: RSS 0.92 Kanały informacyjne: RSS 2.0 Kanały informacyjne: RDF
Powered by e107 Forum System