Witam wszystkich zadowolonych i niezadowolonych z Polnordu. Przeraża mnie to, że tych drugich jest zdecydowana większość. W sobotę byłem w biurze sprzedaży oglądać osiedle. Pani bardzo miła, oprowadziła mnie po osiedlu i pokazała mieszkania w skończonym budynku. Na pierwszy rzut oka, wydawały się ładne i solidnie wykończone. Teraz czytam Wasze wpisy na forum i niewiem co myśleć, bo ze względu na lokalizację i architekturę osiedla Ku Słońcu jest u mnie na wysokim miejscu w rankigu szczecińskich osiedli. Ale teraz niewiem czy warto mieć do czynienia z firmą Polnord. Na razie jestem tylko zainteresowany a nie zdecydowany na zakup mieszkania, bardziej mnie interesują te w nowo budowanym budynku, bo w pierwszym zostały już mieszkania 60m i większe. Na razie będę uważnie śledził forum i czytał Wasze wpisy. Może w końcu będę mógł przeczytać coś pozytywnego o Polnordzie. Pozdrawiam Wasz wszystkich i życzę wygrania wojny z developerem.
Do kogo składacie ewentualnie zastrzeżenia do wentylacji, okien, drzwi itd? Ja składałam oczywiście do dewelopera, bo z nimi mam umowę na zakup mieszkania bez wad i obowiązuje przecież gwarancja na to mieszkanie, a Ci wysyłają mnie do zarządcy!!!
Ale tam już piszemy tylko na temat forum. Żale wylewamy tutaj
gAndzia, skypercity też już czytałem i tam to samo same minusy, no ale cóż pożyjemy zobaczymy. Jaką mieliście cenę za m2 jak kupowaliście Wasze mieszkania. Bo teraz cena w biurze to 5300 do negocjacji.
Do kogo składacie ewentualnie zastrzeżenia do wentylacji, okien, drzwi itd? Ja składałam oczywiście do dewelopera, bo z nimi mam umowę na zakup mieszkania bez wad i obowiązuje przecież gwarancja na to mieszkanie, a Ci wysyłają mnie do zarządcy!!!
okna bezpośrednio do Redana - dbaja o klienta i szybko poprawiają usterki drzwi bezpośrednio do prohausa numery telefonów są na tablicy informacyjnej na klatce wentylacja do kierownika budowy, który umówi "kominiarza" do zweryfikowania w czym jest problem (i na pewno będą to "zbyt szczelne okna"...)
No i tak jak myslałam, mąż dziś dzwonił do gdyni i na zapytanie czy polnord zapłaci za niedotrzymanie warunków umowy pan odpowiedział, że prywatnie to on wie ze powinni ale zupełnie mają to w [cenzura] i nawet nie zamierzają niczego zwracać...bezczelność.Czy oni sa poważni, przecież to wygrana sprawa w sądzie, trzeba tylko napisac pozew zbiorowy jako miezkańcy osiedla aby ewentualne koszty założenia spraw były mniejsze i ściągnąć z tych idiotów kase bo to jest ewidentne śmianie sie w twarz wszystkim tym którzy zakupili mieszkanie i z winy dewelopera ponoszą niepotrzebne koszta!Naprawdę przydałoby się zaangażować tu prase lub telewizje...;(
Witam wszystkich zadowolonych i niezadowolonych z Polnordu. Przeraża mnie to, że tych drugich jest zdecydowana większość. W sobotę byłem w biurze sprzedaży oglądać osiedle. Pani bardzo miła, oprowadziła mnie po osiedlu i pokazała mieszkania w skończonym budynku. Na pierwszy rzut oka, wydawały się ładne i solidnie wykończone. Teraz czytam Wasze wpisy na forum i niewiem co myśleć, bo ze względu na lokalizację i architekturę osiedla Ku Słońcu jest u mnie na wysokim miejscu w rankigu szczecińskich osiedli. Ale teraz niewiem czy warto mieć do czynienia z firmą Polnord. Na razie jestem tylko zainteresowany a nie zdecydowany na zakup mieszkania, bardziej mnie interesują te w nowo budowanym budynku, bo w pierwszym zostały już mieszkania 60m i większe. Na razie będę uważnie śledził forum i czytał Wasze wpisy. Może w końcu będę mógł przeczytać coś pozytywnego o Polnordzie. Pozdrawiam Wasz wszystkich i życzę wygrania wojny z developerem.
Mam dla Ciebie prosty test. Idź do biura sprzedaży, przedstaw swoje spostrzeżenia i opowiedz o tym, że się wahasz właśnie ze względu na nieprzychylne opinie klientów. Wysłuchaj opinii osób w biurze na nasz temat. I teraz postaw się w sytuacji, że po wpłaceniu kasy będziesz jednym z nas i będziesz tak samo przedstawiany i tak samo traktowany. Warto?
gAndzia, skypercity też już czytałem i tam to samo same minusy, no ale cóż pożyjemy zobaczymy. Jaką mieliście cenę za m2 jak kupowaliście Wasze mieszkania. Bo teraz cena w biurze to 5300 do negocjacji.
Ja kupiłem za 5250, więc cena widać się trzyma. Za miejsce postojowe ile sobie liczą? Które konkretnie mieszkania oglądałeś (które klatki itp)?
No cóż, kupowałem na początku sprzedaży, to zapłaciłem "trochę" więcej Ostatnio była reklama Polnordu dołączona do Wyborczej i chyba było 4900, więc skąd te 5300? Potwierdzam: lokalizacja bardzo dobra, mieszkanka również OK, ale bart_and pamiętaj: poza ceną nie wierz Polnordowi w NIC ! Żadnego terminu nie dotrzymają. Jak odbierzesz z usterkami jakimikolwiek - nie licz, że spokojnie, bez spychologii, profesjonalnie usuną i po sprawie. Podsumowując: jeżeli chcesz mieć fajne mieszkanko w najlepszej aktualnie lokalizacji w Szczecinie, a dodatkowo trochę wolnego czasu i nerwów - bierz
@bart_and Jeżeli się wahasz, to moja dobra, naprawdę DOBRA rada, to omijaj to osiedle. Chyba, że lubisz mieć problemy, a Twoim hobby jest ciągła walka o każdą pierdołę. Gdybym mógł cofnąć czas, to nie kupiłbym mieszkania u tego dewelopera, ponieważ standard posprzedażowej obsługi klienta pozostawia wiele do życzenia. Nie zmienia to jednak faktu, że mieszkania są ładnie rozłożone, że jest to ciekawa lokalizacja, że masz blisko do pętli tramwajowej, do centrum handlowego, do szkoły (Salezjanie).
Do moich sąsiadów: dzisiaj zadzwoniłem do notariusza. Miła pani powiedziała mi, że jeszcze nie ma wyodrębnionych KW do miejsc postojowych. Zatem jeżeli ktoś liczy, że podpisując akt, będzie miał od razu miejsce postojowe, to raczej się myli. Chyba, że zdążą załatwić to przed Waszym terminem podpisywania aktu notarialnego. Dowiedziałem się, że Polnord rzekomo opłaci te drugie akty notarialne. Będą to chcieli zrobić tak, że my im damy pełnomocnictwo do sprzedaży tych miejsc nam. Dzisiaj nie chciało mi się dzwonić do Gdyni, zapytać WTF. A może jest tu już ktoś, kto już podpisał umowę? Pozdrawiam serdecznie Forest
Ja bym tak bardzo nie dramatyzował. Chyba większość kupuje tu swoje pierwsze mieszkanie. Problemy z deweloperami zawsze były i będą. Przy zakupie mieszkań z drugiej ręki też "różne kwiatki" wychodzą. Wiem bo miałem już 2 zanim kupiłem to. Mój brat kupił mieszkanie od dewelopera w 1995 roku. Poślizg z oddaniem był 8 miesięcy. Hipotekę po sądowych bataliach podpisał po KILKU LATACH! Oczywiście nie mówię co miał obiecane... W każdym razie ja mieszkam już od początku grudnia i poza drobiazgami "wieku niemowlęcego" mojego mieszkania mam się dobrze. Mieszkanie ciepłe, jasne i własne. A jeszcze nie jeden problem przed nami Nie ma co tu łez wylewać.
@paw_brz Wiesz, głaskanie dewelopera, że jest cacy, bo może nam po kilku latach coś zrobić, a robi po kilku miesiącach, nie jest tym, za co mam ochotę płacić. Rozumiem, że są pewne opóźnienia, ale uczciwość, zasady, etyka i dbanie o klienta i o dobre z nim relacje powodują, że należałoby takie rzeczy mówić. A postawa dewelopera jest lekceważąca. Nikt nie mówi, że nie da się tam mieszkać, nikt nie mówi, że mieszka się tam źle. Zauważ, że tutaj poruszane są inne kwestie, również uciążliwe z punktu widzenia osób, które tych problemów doświadczają. Dla Ciebie być może te problemy są nieistotne. Dla innych mogą jednak być kluczowe.
Pozdrawiam serdecznie Forest
Wiesz, głaskanie dewelopera, że jest cacy, bo może nam po kilku latach coś zrobić
Masz najzupełniej rację, chociaż nigdzie nie napisałem że należy cackać się z deweloperem i chętnie podpiszę się pod pozwem o zwrot kasy, za opóźnienia czy chociażby za podokienniki. Ale ja już na początku spodziewałem się kłopotów bo domyślałem się, że wyglądałoby to za różowo żeby obyło się bez problemów, a zamieszkać chciałem szybko. Dlatego sam poprawiłem co się dało bo nie miałem czasu jak tu niektórzy na 2-gi czy 3-termin. Rury wkuto mi w ściany przy wykończeniu, podokienniki z duromarmuru zamówiłem i też założyłem przy wykańczaniu, bo co miałem zrobić? Siedzieć i płakać? Teraz mogę spokojnie czekać na rozwój wypadków. A że spółka giełdowa może być bardziej gówniana niż deweloper budujący jeden blok. Przecież można było się tego spodziewać. Mają dużo inwestycji i mają w... pojedynczych kupujących. To nie to co mały, początkujący deweloper, któremu zależy na każdym kliencie i dobrej opinii. Z drugiej strony świadomie zdecydowałem się na firmę z gwarancjami bankowymi żeby nie skończyć jak kiedyś klienci niesławnej "Galery" którzy potracili swoje pieniądze bo firma poszła z dnia na dzień z torbami.
Jaką mieliście cenę za m2 jak kupowaliście Wasze mieszkania. Bo teraz cena w biurze to 5300 do negocjacji.
Po ciężkich walkach jeszcze z K. Urbą udało mi się wytargować 4990m2. Kosztowało mnie to wygadaną kartę do telefonu i rozładowaną baterię. Ciężki to był przeciwnik. Klatka i - 67m2. Myślę, że nowym klientom będzie znacznie łatwiej pilnować swoich spraw przy zakupie nowego "m" bo już wiedzą czego się wystrzegać i na co zwrócić uwagę. Uważam że lokalizacja warta rozważenia bo póki co w Szczecinie lepszego miejsca nie ma. Dla niejeżdżących autem atutem jest pętla 8-ki a od końca roku mają dołożyć 10-kę, która będzie kursować bezpośrednio do Radissona. Niestety my musimy przecierać szlaki. Następni będą mieli lepiej
Ja dałam 5.040 zł/m2 po negocjacjach, ale nawet przed nimi cena wynosiła niecałe 5.300 zł. W mojej części (VC) mieszkania były jednymi z tańszych, czego nie do końca rozumiem, bo tylko część (VF) z widokiem na domki jest lepsza od innych
paw_brz - szacun duża zniżka! Zwłaszcza przy tym metrażu odczuwalna.
Ja wybierałam mieszkanie między VE a VC i ta willa zadecydowała za częścią C. Dostawcy Woźniaka rano słuchają (póki co 2 razy w ciągu miesiąca) nieco za głośno muzyki w garażach, ale wieczorami jest cisza jak makiem zasiał
No to dla równowagi mogę dziś dodać, że dzisiaj deweloper załatwił mi wszystko co potrzebowałam na bum cyk cyk. Najpierw Pani Dorota szybko wysłała mi niezbędne dokumenty, a potem biedny Pan z Gdyni (bo co chwila coś zmieniałam, chciałam co innego itd.) biegał, zmieniał, faksował i ekspresowo wysyłał
Jeśli chodzi o Polnord to poza opóźnieniami w aktach (na garaż i piwnice ciągle brak) to w znacznym stopniu na negatywne odczucia odnośnie zakupu wpłynął kontakt, jakość wykonania prac i ogólnie wizerunek firmy Ciroko. Zwłaszcza, gdy słyszę o tak dużych różnicach w jakości Ciroko a Calbud
Pamiętajcie, że do wszystkiego co było poprzednio trzeba jeszcze doliczyć pozycje związane z KW oraz hipoteką. Spodziewałem się opłaty na poziomie ok 1500zł, po dokładnym wyliczeniu wyszło 2990 (wyliczenie podane przez notariusza). Radzę zatem krytyczniej spojrzeć na te opłaty.
Mam podobną sytuację, oplata prawie 2 razy większa niż ostatnio, wydaje mi się, że to lekka przesada, skoro dostałam wcześniej informację, że 2 akt będzie kosztował tyle samo co pierwszy
Od dwóch dni śledzę Wasze wypowiedzi oraz forum na skyscrapercity i jakoś narazie przestałem się napalać na osiedle Ku Słońcu. Byłem w sobotę w biurze i aktualna w nowo budowanej studni wynosi 5300/m2 do neg. a za miejsce postojowe 21tys. Aktalnie jest promocja na mieszkania 3 pokojowe od 60m2 razem z miejscem za ok. 300-310tys. Te co zostały w pierwszym budynku. Teraz muszę zapoznać się z ofertą Modehpolmo i SGI.
Pocieszę Was, klatka F, nikt mnie cenowo nie przebił, na szczęście mieszkanko niewielkie Ale za to widoku o zachodzie słońca po horyzont to możecie mi pozazdrościć bart_and, te nasze uwagi potraktuj jako pomoc, bo wszędzie dobrze gdzie nas nie ma... Kolega ma w Modehu za Sterem i też na sporo rzeczy narzekał. On to dopiero miał rury w łazience! A poza tym lokalizacja. Dzisiaj miałem okazję skorzystać z tramwaju: bliziutko, szybciutko, bez korków, no i bez problemu zaparkowałem w centrum Niezmotoryzowane dzieci i młodzież szczególnie będą to doceniać.
i dalej mam nadzieję, że w końcu doprowadzą ją do porządku
