@Julka - super jeśli mogłabyś wywiesić ogłoszenia o zebraniu w sprawie "Polnord floating garden" - może o godzinie 19.00 - wtedy więcej osób zdąży wrócić z pracy
Jasne. W związku z tym postaram się jeszcze dziś rozwiesić na drzwiach wejściowych do budynku informacje o takim zebraniu (05.02.2013 r., godzina 19:00). Zebranie nie musi zaraz trwać 2 godzin ale przedyskutować sytacje warto i co najważniejsze - podsumować co dzieje się w poszczególnych klatkach bo nie wszyscy wiedzą o wszystkich usterkach w każdej z klatek. Pozdrawiam
"Psy szczekają a karawana idzie dalej." Tak, szum na forum można robić ale nic to raczej nie zmieni. Sąd? Ale co, pozew zbiorowy? Połowa pieniaczy nie podpisze ze strachu, a druga połowa nie będzie chciała ponosić kosztów. A może poprosić zarządcę wspólnoty, który jest w jak najlepszej komitywie z deweloperem (czego nie da się nie zauważyć). Może to DomBest pomoże, w końcu po to jest powołany - żart i mrzonki. Nie sądzę aby mieszkańcy doszli do porozumienia sami ze sobą i mogli stanowić jakąkolwiek realną siłę zdolną do działań np. w sądzie. Ale każdy z osobna może, jak najbardziej, jeśli mu się nie podoba zmienić miejsce zamieszkania na inne lub przyzwyczaić się i ponosić tego koszty, co pewnie się stanie.
Oczywiście wysłałam szczegółowego @ do Dom-Bestu, do pani Marty wraz z 8 dokładnymi zdjęciami. Właśnie się dowiedziałam (01.02.2013, g. 10:15), że było już spotkanie wykonawcy, dom-bestu i może kogoś jeszcze i oglądają sytuację. Powiedziano mi, że w przyszłym tygodniu ma zostać podjęta decyzja co należy z tymi zalaniami zrobić. Zobaczymy....
Jestem jak najbardziej za spotkaniem mieszkańców w dniu 05.02.2013 r. - jak trzeba jestem w stanie wywiesić takie ogłoszenia na wszystkich klatkach żeby mieszkańcy wiedzieli. Proponuję na spotkanie tak jak wcześniej - garażowisko numer 5 zaraz przy wjeździe, godzina 19. Nie zwlekajmy z tym bo gwarancja minie i po wszystkim będzie.
Drodzy mieszkańcy - zastanówcie się poważnie nad skierowaniem sprawy na drogę sądową - za dużo jest tutaj poważnych wad. Mamy piękne osiedle i ładne mieszkania. Szkoda żeby to wszystko gniło nam od dołu. Współczuję mieszkańcom którzy mają lokale na parterze - ta wilgoć w przedsionku do windy sięga mi już powyżej kolan - zaraz zacznie zaglądać to do mieszkań na parterze. To straszne....
JULKA SUPER ZE ZAJĘŁAŚ SIE TA SPRAWĄ- ALE DOBRZE BY
U S T E R K I
Z G Ł O S I Ć
P O L N O R D O W I
PRZEDE WSZYSTKIM-BO TO OD NIEGO KUPIŁAŚ MIESZKANIE I UDZIAŁ W CZĘŚCIACH WSPÓLNYCH Z WADĄ!
ZGŁASZANIE USTEREK - DO DEWELOPERA (odpowiedź na linku poniżej)
Dużo się dowiedziałam ciekawych rzeczy ws. pozwu itp. Wykonałam już telefon do prawnika od nieruchomości. Wiem jakie są wstępne koszty. Znam plusy i minusy takiej sytuacji. Nie porwiemy się z motyką na księżyc ale należy poważnie rozważyć taka opcję a nie tkwić w miejscu mając nadzieję, że usterki zostaną usunięte. Wszystko powiem na spotkaniu 05.02.2013 r. Jeśli ktoś do tego czasu również ze swojej strony ma możliwość pozyskania informacji o pozwie to poproszę o taką wiedzę. Może mamy jakiegoś prawnika na osiedlu?
Kolejna "miła" informacja do kompletu: Dzisiaj byłem w piwnicy pod klatką "K". Zalane są piwnice po lewej stronie, nr 59, 60 ,61 i 62. Pracownicy jakiejś firmy usuwali wodę z podłogi. To już chyba cały budynek w poziomie piwnic mamy pozalewany?
Właśnie wróciłem z piwnicy, gdzie w swojej komórce podnosiłem do góry co się dało. Woda już rozlewa się praktycznie na całą piwnicę ! Przy okazji odkryłem w ścianie zewnętrznej mojej komórki ryskę, z której zaczyna też sączyć się woda !!! Takiego brakoróbstwa i fuszerki jak w wykonaniu POLNORDu, CIRROKO i CALBUDu to jeszcze nie widziałem !!!
witam serdecznie niedoszłych Sąsiadów, bo po wpisach umieszczonych na forum to i noc z głowy , pakować się w te osiedlowe zalania, czy wycofać i uciec, może ktoś udzielić szczerej (p)odpowiedzi?
Nata! Pisząc "niedoszłych" odpowiedziałaś sobie e na to pytanie. Jako mieszkaniec to bym Ci poradził kup. Im więcej mieszkańców a mniej Polnordu tym lepiej. Ale jak czytasz na tym forum niezły tu bajzel, a deweloper, zarząd i zarządca mieszają w tym kotle w jedną stronę i mataczą jak mogą (sqrwysyny). Pytanie czy w innych miejscach jest lepiej czy podobnie. Jeśli już mieszkanie to nie na parterze (żeby woda z dołu za szybko nie niedosięgła) i nie wyżej niż III piętro ( żeby z dachu nie zalewało i na piechotę po schodach było blisko gdy windy nie działają). Naród mieszka tu raczej raczej nie zdecydowany i niemrawy (oprócz kilku aktywistów nie mających siły przebicia). Wszyscy chcą dobrze ale wychodzi jak zwykle. Mieszkańcy na pewno się ucieszą z nowej sąsiadki, w kupie raźniej. Ja, jeszcze nie w 100% ale również w to wdepnąłem i poza oczywistymi problemami z wykonaniem budynków to jednak widzę parę plusów. Jeśli, a taką mam nadzieję wszystko w końcu zacznie działać to samo osiedle będzie dosyć funkcjonalne. Jego największy atut to położenie oraz dobre sąsiedztwo i związana z tym logistyka (wszędzie blisko, dobra komunikacja z centrum jak i wyjazdem poza miasto). Same mieszkania raczej przyjemne, wygodne (z auto klimatyzacją ). Ogólnie "nie taki diabeł straszny jak go obsmarowywują", tylko trzeba go dobrze przypilnować na początku (odbiór) i trochę po negocjować (z deweloperem). Życzę powodzenia w podejmowaniu tej trudnej decyzji!
Tak, tak, pomieszkuje... Tam są sprzedane 3 mieszkania. Po światłach widzę. Wiesz, powiem Ci tak. Nie ma developera, u którego nie ma problemów. Tutaj mieszkańców jest najwięcej, więc mają dużo do powiedzenia. Jak się gdzieś nie sprzedaje, to nie ma kto narzekać Ja mieszkam w jednej z klatek środkowych. Też borykałem się z pewnymi problemami usterkowymi, ale powiem Ci jedno. Panie z Biura Sprzedaży stanęły na wysokości zadania i pomogły mi w rozmowach z Ciroko w sprawie usterek. Dziś jestem zadowolonym mieszkańcem osiedla. Czekam tylko aż w końcu otworzy się tutaj jakiś sklepik, ale podobno właśnie się już "montuje". Dlatego... witaj Sąsiadko! Będzie git!
Od ulicy, czyli od Ku Słońcu. A hałas nie będzie zbyt uciążliwy? Rozumiem że są tam jakieś super hiper dźwiękoszczelne okna ale co jeśli zechcesz je rozszczelnić czy uchylić, nie mówiąc o otwarciu. A spaliny? Chyba,że cena jest niezwykle atrakcyjna lub inne aspekty. O lie się nie mylę to jest to str. północna, czyli słońca też niewiele, jeśli wogle.
Ja też zachęcam do kupna. Zawsze to więcej do podziału kosztów na głowę , które będziemy musieli ponosić, gdy się rękojmia skończy Nie skończy się inaczej jak napisał/a gimli (01 lut 2013 : 14:19 )....
Marcin64, ja slyszalam, ze na osiedlu ma powstac Fresh Market, wiec chyba bedzie te zalania to jakas masakra, ale chyba zalewa caly czas tylko te same klatki, bo u mnie w klatce raczej nie jest zalane... tez myslelismy o mieszkaniu od ulicy Ku Sloncu, ale zrezygnowalismy, bo co z tego ze te okna sa takie super, jak np w lecie otworzysz i bedzie halas, ale widok byl super